Psychodrom
Zdrowie psychiczne młodych ludzi to nie tylko kłopot Polski, ale całego świata. Mały dostęp do specjalistów i wstyd przed korzystaniem z ich pomocy ograniczają skalę pomocy, która jest coraz bardziej potrzebna
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zdrowie psychiczne to dobrostan fizyczny, społeczny i psychiczny, a także zdolność do rozwoju i samorealizacji.
Wiele badań wskazuje na zagrożenia dla zdrowia psychicznego młodych Polaków. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka, 50 proc. młodzieży na pytanie o zadowolenie z życia wybrało odpowiedź „wcale, trochę, średnio”. Dobrego samopoczucia psychicznego nie ma jedna trzecia nastolatków – 31,76 proc.
Jakie czynniki wpływają na taką sytuację?
- Problemy psychiczne są trudne do wychwycenia. Dotyczy to zarówno osób dotkniętych zaburzeniami, jak też osób postronnych. To obserwuje się i wśród młodzieży, i wśród dorosłych. Dodatkowym kłopotem jest skrywanie stanu swojej psychiki w obawie przed wstydem, stygmatyzacją, strachem itd.
- Rozwój social mediów – spowodował on wzrost czasu spędzanego przed ekranami telefonów i komputerów, co poskutkowało spadkiem żywych kontaktów z rówieśnikami. Młodzi ludzie wolą scrollować sieci społecznościowe niż spotykać się ze znajomymi. Nowości technologiczne budzą większe zainteresowanie niż krzewienie relacji międzyludzkich.
- Stereotypy – nadal pokutuje np. popularny wśród mężczyzn mit twardziela, który jest pozbawiony uczuć, emocji i wszelkich słabości.
- Aktualna sytuacja na świecie, w szczególności zagrożenia bezpieczeństwa – konflikt zbrojny pomiędzy Rosją a Ukrainą, klęski żywiołowe, kryzysy zdrowotne czy gospodarcze sprawiają, że ludzie stają się niespokojni, przygnębieni, zestresowani i zdekoncentrowani. Okres pandemii koronawirusa prowadził do długiego odosobnienia, co poważnie zakłóciło i nadal zakłóca relacje społeczne i często równowagę psychiczną wielu osób.
- Brak świadomości społecznej na temat zaburzeń psychicznych.
Rekomendacje dla osób młodych
Nie ma możliwości wpływania na takie wydarzenia, jak pandemie czy wojny. W takich przypadkach emocje, w szczególności negatywne, nie mogą przejmować kontroli nad postawami. Odmiennie jest w sprawach osobistych – podstawą radzenia sobie z problemami i trudnościami jest dostrzeganie i wyrażanie swoich emocji oraz potrzeb. Nazwanie swoich uczuć i emocji bywa kłopotliwe. Jest to częste w szczególności u osób, które w dzieciństwie przeżyły różnego rodzaju kryzysy. Wtedy może przydać się literatura samopomocowa.
Nie zawsze kryzys można pokonać samodzielnie. Wówczas należy skorzystać z pomocy bliskich albo psychologa lub psychiatry. Ludzie są gatunkiem społecznym, dlatego potrzebna jest im obecność innych, szczególnie w trudnych okresach.
Dla psychiki ważne są również odpoczynek i odpowiednio długi sen.
Rekomendacje dla instytucji prozdrowotnych oraz władzy
Potrzebna jest edukacja społeczna i promowanie zdrowia psychicznego, w szczególności w szkołach. Można to uczynić m.in. poprzez kampanie informacyjne, które pokazałyby, że korzystanie z pomocy specjalistów nie jest czymś wstydliwym. Takie kampanie pomogą również zrozumieć, jak funkcjonuje ludzki umysł; nauczyciele będą mieli większą szansę na zauważenie niecodziennych sygnałów świadczących o problemach. Dostęp do psychologów i pedagogów szkolnych powinien być szerszy. Wskazanie problemu i sposobu przezwyciężenia trudności nie dość, że pokaże uczniowi co zrobić, to jeszcze nauczy go zaradności.
Jedną z kluczowych rzeczy jest wprowadzenie zajęć prozdrowotnych w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. Bezpośredni kontakt z młodymi ludźmi na pewno przyniesie lepszy rezultat niż zwykłe banery czy programy w telewizjach lub internecie.
W mojej opinii bardzo ważną sprawą jest również uświadamianie rodziców na temat zdrowia psychicznego, bo to właśnie oni mają najwięcej kontaktu ze swoimi dziećmi.
Korzystanie z porad psychologów, psychoterapeutów czy psychiatrów nie powinno być piętnowane. Młodzi ludzie często wstydzą się przyznać, że korzystają z pomocy specjalisty w tej dziedzinie. Co więcej – w sytuacjach kryzysowych często próbują radzić sobie sami, co może prowadzić do tragicznych skutków.
Nie trzeba się bać prosić o radę znajomego, rodziny, przyjaciela, specjalisty. Jeśli będą mogli i umieli – pomogą w trudnej sytuacji.
W momencie, gdy nie chcemy zwierzać się z problemów osobom, które znamy, mamy do dyspozycji telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: +48 116 111.
Autor: Artur Ważny
Powyższy tekst prezentuje opinię Autora. NIW-CRSO nie jest odpowiedzialny za sposób wykorzystania zawartych w nim informacji.
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności-Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Młodzieżowy na lata 2022-2033.