Błaszczak czyta Rzeczy Wspólne i pyta Sikorskiego o patronaty.
Piotr Trudnowski postawił tezę, że działalność kulturalna jest wykorzystywana do prowadzenia polityki wizerunkowej rosyjskich korporacji czy prowadzenia lobbingu energetycznego. „Co gorsza, na propagowanie opinii szkodliwych nie tylko z punktu widzenia bezpieczeństwa kulturowego, ale choćby i energetycznego, łoży się z pieniędzy podatników” – pisał w tekście. W patronat nad opisywanymi festiwalami wmanewrowano między innymi Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Ministerstwo Gospodarki.
Artykuł kończy się propozycjami kontroli przyznawania patronatu i finansowania przez państwowe instytucje, która najwidoczniej zainspirowała przewodniczącego KP PiS do podjęcia działań w tej sprawie. „Po pierwsze należałoby uruchomić programy monitorujące przyznawania dotacji kulturalnych przez ministerstwa, samorządy i inne jednostki budżetowe. Powinny one być otwarte i publicznie dostępne. To zadanie zwłaszcza dla niezależnych ośrodków analitycznych i mediów. Jest tu też miejsce na indywidualną aktywność posłów, którzy w procedurze zapytań i interpelacji mogliby żądać wyjaśnień od ministrów odpowiedzialnych za finansowanie instytucji dysponujących środkami na tego rodzaju działalność” – pisał Trudnowski.
Tekst interpelacji złożonej przez Błaszczaka można przeczytać w portalu wpolityce.pl.