Rzeczy Wspólne 46

Porwanie Europy

Piotr Legutko

Najciekawsze jest to, co niewidoczne. W tym numerze potwierdzamy powyższą tezę tekstami o współzależnościach między Polską a Niemcami. Daleko odbiegły one od utrwalonych przez dekady standardów. Dziś Polska nie jest już „przedłużeniem niemieckiej taśmy produkcyjnej” ani rezerwuarem taniej siły roboczej, a Niemcy przestały wyznaczać – nie tylko nam – kierunki rozwoju. To my lepiej przeczuwaliśmy zagrożenia, szybciej adaptowaliśmy się do kryzysowych warunków, trafniej przewidywaliśmy polityczne scenariusze.

Wbrew pozorom nie jest to jednak powszechna wiedza, a Berlin mocno pracuje, by się nie utrwaliła. Nawet jeśli Bundeswehra jest obecnie głównie przedmiotem niewybrednych żartów, to niemieckie zasoby soft power wciąż są potężne, a nasz sąsiad nie zawaha się ich użyć. Już to robi przez swoje fundacje, aktywa medialne, a zwłaszcza polityczną dominację na kontynencie. Co my możemy tej sile przeciwstawić? Czy nowy rząd w Warszawie znajdzie siłę i determinację, by powstrzymać proces przywracania starych porządków w Europie? Zwłaszcza że ma być tak samo jak niegdyś, tylko bardziej. Niemcy rozpoczynają ucieczkę do przodu, z rozmachem i w ekspresowym tempie, porywając po drodze Europę. Wspólnota po liftingu zarządzana centralnie z Brukseli ma zapobiec w przyszłości takim zmianom układu sił wewnątrz Unii, do jakich doszło po inwazji na Ukrainę. W najbliższych miesiącach czeka nas najważniejsza batalia polityczna, nie tylko o relacje z Niemcami, lecz także – być może – nawet o samo istnienie Unii Europejskiej.