Republikanie popierają Deklarację Paryską
„Prawdziwa Europa jest wspólnotą narodów, które posiadają własne języki, tradycje i granice. Zawsze jednak – nawet gdy się ze sobą nie zgadzaliśmy lub prowadziliśmy ze sobą wojny – dostrzegaliśmy wzajemną więź. Owa jedność w różnorodności wydaje się czymś naturalnym, a jednocześnie czymś nadzwyczajnym i cennym, bo w rzeczywistości nie jest ani naturalna, ani nieunikniona.
Najpowszechniejszą polityczną formą jedności w różnorodności jest imperium, które – po upadku Cesarstwa Rzymskiego – wojowniczy europejscy królowe starali się przez stulecia odtworzyć. Pokusa imperialnej formy pozostała, ale przetrwała idea państwa narodowego – systemu, który łączy powszechność z suwerennością. W ten sposób państwo narodowe stało się znakiem rozpoznawczym cywilizacji europejskiej” – czytamy w „Deklaracji Paryskiej” opublikowanej na początku października. Podpisali się pod nią konserwatywni intelektualiści z krajów europejskich. Na liście sygnatariuszy są również przedstawiciele środowiska polskich republikanów!
Deklaracja Paryska to dokument będący efektem dyskusji europejskich konserwatystów, do której doszło w maju bieżącego roku. Spotkanie to miało na celu wypracowanie wspólnego zdania na temat procesów, które prowadzą do implozji Unii Europejskiej w jej obecnym kształcie. Pod deklaracją podpisali się zarówno czołowi intelektualiści państw zachodnich, jak i przedstawiciele naszego regionu.
Wśród Polaków będących sygnatariuszami Deklaracji Paryskiej wyróżnić należy w szczególności: Zdzisława Krasnodębskiego, Zbigniewa Stawrowskiego, Bronisława Wildsteina oraz przedstawicieli naszego środowiska: Marcina Chludzińskiego (byłego prezesa Fundacji Republikańskiej) oraz Stanisława Knaflewskiego (fundatora i wiceprezesa Fundacji Republikańskiej).
Gorąco popieramy i podpisujemy się pod Deklaracją Paryską! Z jej pełną treścią można zapoznać się na oficjalnej stronie internetowej.
Niech treść tej deklaracji będzie dla nas źródłem inspiracji do starań nie tylko o podmiotowość, suwerenność czy bogactwo Polski, ale również całej Europy! Jesteśmy bowiem jej integralną częścią. Świadczy o tym nasza polska tożsamość oparta o filozofię grecką, rzymskie prawo i wiarę chrześcijańską – z tych samych fundamentów wyrosła siła Okcydentu.
Zbliżamy się do ślepego zaułka. Największym zagrożeniem dla przyszłości Europy nie jest ani rosyjskie awanturnictwo, ani muzułmańska imigracja. Prawdziwym niebezpieczeństwem jest dławiący uścisk, w którym fałszywa Europa trzyma naszą wyobraźnię. Narody i wspólna kultura są wydrążane przez iluzje i samooszukiwanie się co do tego, czym Europa jest i czym być powinna. Przyrzekamy, że będziemy opierać się tym zagrożeniom naszej przyszłości. Będziemy chronić, podtrzymywać i bronić rzeczywistej Europy, tej, do której wszyscy tak naprawdę należymy.