Wielka Brytania – wielkie reformy
Brytyjczycy od trzech lat nie ustają w reformatorskiej ofensywie. Nie sposób wymienić wszystkich zmian wprowadzanych chociażby w takich sektorach jak finanse, administracja czy rynek pracy, ale wiele z nich ma szansę trwale wpłynąć na charakter sektora publicznego Wyspiarzy. Bezpośrednią przyczyną reform była trudna sytuacja budżetowa i konieczność szukania oszczędności. Jednak brytyjskie podejście jest zupełnie inne niż nasze. Nie szukają cięć za wszelką cenę, ale wykorzystują nadarzającą się okazję do trwałej przemiany aparatu państwowego. Szukają efektywności, wprowadzają praktyki biznesowe i wolnorynkowe, stawiają na konkurencję. Oto kilka najciekawszych rozwiązań.
Cyfryzacja – przeniesienie administracji do sieci
Jednym z najważniejszych kroków do usprawnienia procesów w administracji ma być powszechna cyfryzacja. Obejmie ona większość ministerstw, jednostek publicznych lub instytucji państwowych.
- W jaki sposób?
Najważniejsze działania, do których zobowiązano ministerstwa:
- przeprojektowanie serwisów wykonujących ponad 100 tys. operacji rocznie i powierzenie ich wykwalifikowanym osobom,
- przeniesienie wszystkich serwisów internetowych ministerstw na jedną rządową stronę oraz dołączenie do nich wszystkich agencji i jednostek rządu centralnego,
- wzrost świadomości obywateli o dostępności internetowej serwisów,
- usunięcie barier legislacyjnych dla cyfryzacji,
- konsultacje ze społeczeństwem dzięki technologii.
Co się zmieniło?
Rząd oszacował, że wdrożenie reformy przyniesie rezultaty w postaci oszczędności na poziomie 1,7 – 1,8 miliarda funtów rocznie. Ponadto cyfryzacja przyniesie też poprawę obsługi obywateli.
- Przykład?
- portal Red Tape Challenge, pozwalający na konsultację ze społeczeństwem na temat zbędnej i szkodliwej biurokracji,
- serwis e-petition, umożliwiający przeprowadzenie i podpisanie petycji online,
- cyfryzacja urzędów skarbowych, pozwalająca się rozliczać w całości online,
- cyfryzacja czynności urzędowych (np. powiadomienia elektroniczne zamiast pocztowych),
- do października 2012 roku zaoszczędzono 410 mln funtów (cel w 2012 to 440 mln).
Public service mutuals – reforma usług publicznych
To kolejny krok w zmniejszaniu rozmiarów sektora publicznego. Polega na tym, że pracownicy zatrudnieni w sektorze publicznym przenoszą swoją działalność do sektora prywatnego i świadczą te same usługi, tyle że na zasadach rynkowych. Tzw. mutuals to jednostki zakładane, należące i zarządzane przez jej pracowników. Są to organizacje charytatywne, przedsiębiorstwa społeczne lub spółki pracownicze.
- W jaki sposób?
- ustanowiono program wsparcia finansowego,
- zaangażowano osoby posiadające doświadczenie w pracy z takimi modelami biznesowymi, aby wspierać pracowników w zarządzaniu spółką,
- identyfikowanie kolejnych obszarów, które można przenieść na mutuals,
- uruchomienie serwisów informacyjnych.
- Co się zmieniło?
- wyższa jakość usług dzięki konkurencji,
- wyższa jakość usług dzięki zaangażowaniu pracowników w zarządzanie,
- zatrudnienie dla zwolnionych pracowników sektora publicznego,
- dodatkowe zyski pracowników z tytułu zysków właścicielskich,
- odciążenie budżetu państwa.
- Przykład?
Central Surrey Health to pierwsza z organizacji, która wydzieliła się z brytyjskiej publicznej służby zdrowia (NHS). Świadczy ona usługi prawie 300 tysiącom mieszkańców centralnego Surrey. Działalność rozpoczęła w 2005 roku (formalna rejestracja – 2006) i należy do 730 pielęgniarek i terapeutów – jej pracowników. Fakt, że właścicielami są osoby mające kontakt z pacjentem pozwala na nastawienie firmy na potrzeby klientów (np. skrócono średni czas oczekiwania na jeden z rodzajów fizjoterapii o połowę), a uczestnictwo właścicieli w bieżącej działalności pozwala skutecznie zwiększać efektywność (w zależności od obszaru zwiększyła się ona od 5 do 45%).
Public bodies – cięcia administracji
Duża część budżetu centralnego przeznaczana jest na różnego organizacje dobra publicznego (public bodies). W 2010 istniało ponad 900 takich jednostek, na które rząd wydawał prawie 40 mld funtów. Jest to znaczna kwota, stąd pojawiły się pytania o jej zasadność. Non – departamental public body (NDPB) to jednostka wydzielona nie na podstawie klasyfikacji prawnej, ale administracyjnej. Wykonuje ona zadania rządu centralnego, jednak jest od niego w mniejszym lub większym stopniu niezależna. Wyróżnione są cztery rodzaje ciał publicznych:
- wykonawcze (np. agencja środowiska),
- doradcze (np. komisja ds. standardów w życiu publicznym),
- orzekające (np. komisarze ds. ruchu drogowego),
- kontrolne.
- W jaki sposób?
Postanowiono przeprowadzić ocenę wszystkich istniejących jednostek i zdecydować o likwidacji, połączeniach lub przeniesieniach zadań na inne. Przegląd z 2010 roku przyniósł rezultaty w postaci postanowień o likwidacji, bądź reformie ponad 500 ciał. W 2011 roku weszła w życie ustawa o ciałach publicznych (Public Bodies Act) rozpoczynająca proces zmian. Podjęto szereg działań:
- likwidacja jednostek, niespełniających swoich zadań, faktycznie niefunkcjonujących lub nadal istniejących już po osiągnięciu swojego celu,
- fuzje jednostek,
- przenoszenie zadań na inne ciała lub resorty, aby zoptymalizować procesy,
- wprowadzenie szczegółowej kontroli każdej jednostki co 3 lata,
- zwiększenie transparentności działań i finansowej.
- Co się zmieniło?
W rezultacie do 2012 roku zrealizowano ponad 70% zakładanych celów reformy. Raport z 2011 roku mówi o tym, że zlikwidowano ponad 200 organizacji, 170 kolejnych połączono w 80 nowych, a 200 gruntownie zreformowano. Cała reforma ma przynieść oszczędności rzędu 2,6 mld funtów (w 2012 było to 400 mln) przy łącznym koszcie na poziomie 650 – 800 mln GBP.
- Przykład?
Food From Britain – jednostka ta została administracyjnie zlikwidowana, jednak nadal istniała statutowo. Wymagało to więc przeprowadzania corocznego audytu i ponoszenia kosztów z tego tytułu.
British Shipbuilders – to jednostka powołana w 1970 roku do zarządzania częścią prywatyzowanego rynku. Proces prywatyzacji skończył się ćwierć wieku temu, jednak ciało to nadal istniało jako firma krzak i zarządzało w imieniu rządu zaległymi zobowiązaniami. Reforma zlikwidowała jednostkę, a jej zadania przeniosła na jedno z ministerstw.
Sharing services – podnoszenie efektywności
Mając na względzie dalsze obniżanie kosztów funkcjonowania wprowadzono koncepcję dzielenia usług backoffice’owych między ministerstwami. Obejmuje to zadania z obszaru HR, finansów, IT i zakupów lub dzielenie budynków. Pozwala to na obniżenie kosztów działalności ministerstw oraz ich skupienie się na swoich podstawowych zadaniach.
- W jaki sposób?
- powołanie instytucji nadzorującej proces i współpracującej z ministerstwami,
- utworzenie dwóch (docelowo pięć) centrów dzielonych usług, które mają zadanie koordynować proces i zarządzać dzielonymi obszarami (bazują na istniejących centrach dwóch ministerstw),
- kontrola, dzielenie dobrych praktyk i benchmarking razem z ministerstwami, które nie będą dzieliły zadań (finansów, obrony oraz sprawiedliwości),
- konsolidacja rozwiązań informatycznych, w celu obniżenia ich kosztu, aby stały się dostępne dla mniejszych ministerstw oraz instytucji.
- Co się zmieniło?
- oszczędności około 400 – 600 mln funtów rocznie,
- obniżenie kosztów transakcyjnych i zarządzania,
- większy dostęp do usług dla małych departamentów.
Rząd Camerona ma ponadto w planie rozszerzenie tych zmian na kolejne obszary działalności wspierającej ministerstwa. Chodzi tu przede wszystkim o usługi prawnicze, eksperckie, audytu lub zarządzania projektami. Celem jest uczynienie praktyk dzielenia usług standardem dla administracji publicznej.