Podwyżka akcyzy na tytoń tylko powiększy szarą strefę

2012.10.05

Krzysztof Brosz

Jesień to czas intensywnych prac i zmian podatkowych. To dość naturalne – pełną parą idzie praca nad budżetem państwa  w  roku 2013. Ponieważ rząd zapowiedział, że podatek dochodowy oraz VAT w roku 2013 nie wzrośnie, miejscem gdzie szuka się dodatkowych dochodów budżetowych jest akcyza.

Naturalnym sposobem bilansowania budżetu mogłoby być poszukiwanie oszczędności  w funkcjonowaniu instytucji publicznych, ale o tym nie mamy co marzyć. Łatwiej sięgnąć bezpośrednio do kieszeni konsumenta.  Takim właśnie bezpośrednim sięgnięciem do kieszenie podatnika jest próba podwyższenia  stawki akcyzy na tytoń do palenia. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że może to się skończyć efektem odwrotnym od oczekiwanego, tzn. mniejszymi wpływami do budżetu.

Wiele państw europejskich wykorzystuje tytoń do palenia jako naturalny bufor pomiędzy papierosami a szarą strefą, co wynika z oficjalnych założeń i polityki fiskalnej państwa (Hiszpania, Belgia, Węgry, Niemcy). To, że istnieje legalny, opodatkowany produkt, który w ostatecznym rozrachunku jest tańszy niż papierosy, powoduje, że duża część palaczy nie ucieka w szarą strefę. Pieniądze ze sprzedaży tytoniu do palenia trafiają do budżetu państwa, zamiast na czarny rynek. Równowaga cenowa pomiędzy tytoniem do palenia a papierosami jest gwarantem stałych wpływów do budżetu państwa oraz zabezpieczeniem przed odpływem konsumentów do szarej strefy. Brak rozsądnej polityki państwa  w tym zakresie powoduje znaczne zwiększenie się szarej strefy, a co za tym idzie mniejsze wpływy budżetowe.

Kwestia buforu pomiędzy rynkiem legalnym a szarą strefą jest szczególnie aktualna  w kontekście zmienionych właśnie zasad opodatkowania suszu tytoniowego w roku 2013. Po dwóch latach istnienia luki prawnej wielu konsumentów przyzwyczaiło się do nierynkowo niskiej ceny oraz zna dokładnie miejsca, w których można zakupić „tani tytoń”. Dlatego zbyt wysoka podwyżka akcyzy doprowadzi do przesunięcia konsumentów z legalnego rynku do szarej strefy oraz zmniejszy wpływy do budżetu państwa.

Dla uzasadnienia podwyżki podatku akcyzowego używa się także argumentu dostosowania do wymogów unijnych. Warto podkreślić, że w Polsce tytoń do palenia jest opodatkowany na poziomie 149% wymogów unijnych, co oznacza że dawno już wypełniliśmy wymogi UE  w tym zakresie.

Podwyżka akcyzy na tytoń do palenia ma przynieść według Ministerstwa Finansów o 14 mln zł. większe wpływy do budżetu. Warto te potencjalne, jednak ze względu na powyższe argumenty, mało prawdopodobne wpływy zestawić z utraconymi środkami jakie budżet państwa traci z uwagi na szeroko rozwiniętą i stale powiększającą się szarą strefę. Wielkość szarej strefy w tytoniu do palenia jest szacowana na 70% rynku (Raport Pracodawcy RP), a poniesione straty budżetu szacuje się na ok 2 mld zł.

Te wszystkie argumenty każą krytycznie podejść do proponowanej podwyżki akcyzy na tytoń do palenia.

Ostatnie Wpisy

Czwarte morze

2024.06.28

Fundacja Republikańska

47. numer Rzeczy Wspólnych

2024.05.27

Fundacja Republikańska

Wieczór wyborczy

2024.05.27

Fundacja Republikańska

WSPIERAM FUNDACJĘ

Dołącz do dyskusji