Darmowy kredyt dla fiskusa

2012.05.21

Radosław Piekarz

O niedoskonałości polskiego systemu podatkowego świadczą nie tylko głośne sprawy, w których fiskus najpierw nakłada na podatnika podatek, zaś później przegrywa sprawę w sądzie. Tego typu sytuacje kreowane są przez skomplikowane przepisy i rozbieżne ich interpretacje. To zjawisko – choć oczywiście powinno być redukowane – jest zjawiskiem normalnym i charakterystycznym w zasadzie dla wszystkich systemów podatkowych. Spory sądowe w zakresie różnych interpretacji przepisów prezentowane przez  fiskusa i podatnika występują w każdym państwie.

Polski system podatkowy charakteryzuje się jednak innym, daleko gorszym brakiem. Otóż polski system podatkowy nie zawiera podstawowych instytucji, jakie powinien przewidzieć racjonalny ustawodawca. Jedną z takich „dziur” jest brak przepisu o zasadach zwrotu akcyzy.

Kiedy dochodzi do zwrotu akcyzy?

W przypadku wewnątrzwspólnotowej dostawy (wywóz do Unii Europejskiej) lub eksportu (wywóz poza Unię Europejską) wyrobów akcyzowych podatnikowi lub podmiotowi który nabył od podatnika wyroby akcyzowe z zapłaconą akcyzą w Polsce przysługuje zwrot akcyzy. Wynika to z ogólnej zasady podatkowej związanej z akcyzą: podatek akcyzowy jest pobierany w kraju konsumpcji wyrobu akcyzowego. Skoro wyrób wyjeżdża poza granicę Polski, to zapłacona akcyza w Polsce powinna podlegać zwrotowi.

Zgodnie z przepisami, właściwy naczelnik urzędu celnego wydaje decyzję o wysokości uznanej kwoty zwrotu akcyzy z tytułu dostawy wewnątrzwspólnotowej wyrobów akcyzowych i eksportu wyrobów akcyzowych oraz dokonuje zwrotu tej kwoty, w terminie 30 dni od dnia złożenia wniosku o zwrot akcyzy i przedstawienia dokumentów. Jeżeli zasadność zwrotu akcyzy wymaga dodatkowego sprawdzenia, zwrot następuje w terminie 90 dni.

W konsekwencji, można by sądzić, że przepisy ustawy akcyzowej i rozporządzenia wykonawczego wyznaczają maksymalne terminy zwrotu:

  • 30 dni – termin standardowy,
  • 90 dni – termin nadzwyczajny.

Procedura zwrotu – wydawać by się mogło – jest bardzo prosta. Podatnik wywiózł z kraju wyrób akcyzowy, od którego uprzednio zapłacił akcyzę i posiada dokumenty świadczące o tym wywozie. Następnie składa wniosek do naczelnika urzędu celnego, zaś ten dokonuje zwrotu według wskazanych powyżej terminów.

Problemy ze zwrotem akcyzy

Jednak pozory mylą, zaś niedoskonałość prawa prowadzi na manowce, na które często wpadają polscy podatnicy. Należy bowiem zaznaczyć, że zwrot akcyzy nie odbywa się na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej, tylko na podstawie ustawy akcyzowej i rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zwrotu akcyzy od wyrobów akcyzowych z dnia 20 sierpnia 2010 r. (Dz.U. Nr 157, poz. 1053). Konsekwencje tego faktu są istotne. Zwrot akcyzy nie stanowi bowiem nadpłaty w rozumieniu Ordynacji podatkowej, co – nawiasem mówiąc – potwierdzają też sądy.

Fakt ten rodzi duże problemy po stronie polskich przedsiębiorców, którzy niekiedy czekają na zwrot akcyzy kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy. A jakie są konsekwencje opóźnienia dla fiskusa? Żadne. Jako, że zwrot akcyzy nie stanowi nadpłaty w rozumieniu Ordynacji podatkowej, to – na podstawie przepisów podatkowych – przedsiębiorcy nie należy się żadne wynagrodzenie (czyli odsetki podatkowe). W efekcie, fiskus zwlekając ze zwrotem akcyzy może korzystać z darmowego kredytu na koszt przedsiębiorcy.

Jak zaradzić tej sytuacji? Wystarczyłby krótki przepis w ustawie akcyzowej, w myśl którego zwrot akcyzy traktowałoby się jak nadpłatę w rozumieniu Ordynacji podatkowej. Niestety, po stronie Ministerstwa Finansów nie widać chęci naprawienia tej sytuacji.

Ostatnie Wpisy

Czwarte morze

2024.06.28

Fundacja Republikańska

47. numer Rzeczy Wspólnych

2024.05.27

Fundacja Republikańska

Wieczór wyborczy

2024.05.27

Fundacja Republikańska

WSPIERAM FUNDACJĘ

Dołącz do dyskusji