Wildstein broni tezy o ukrytej przemocy

2011.06.07

Zespół "Rzeczy Wspólnych"

W dyskusji o wykluczeniu krytyków ładu okrągłostołowego, któremu poświęciliśmy najnowszy numer „Rzeczy Wspólnych”, głos ponownie zabrała „Rzeczpospolita”. Piórem Bronisława Wildsteina, dziennik odpowiada m.in. „Gazecie Wyborczej” na groteskowe zarzuty pod naszym i naszych gości adresem.

komentarzu „Pluralizm III RP” publicysta pisze: „słyszymy, że krytycy sami sobie przeczą, gdyż przecież jakąś karierę naukową zrobili, publikują gdzieś, a nawet zdobyli jakąś publiczność”. Nawiązuje m.in. do spotkania promocyjnego „RW”, które odbyło się w ostatni dzień maja przy Chłodnej.

Wildstein ironizuje, że jeśli „zbieralibyśmy się przy trzepaku, podając sobie z ręki do ręki butelczynę arizony – o, wtedy wszystko byłoby na miejscu”. Konkludując, że „celem establishmentu dziś jest zapędzenie watahy, której nie udało się dorżnąć, do rezerwatu (…), a wtedy wszystko wróci do normy. Wtedy można będzie jej nawet pozwalać wywnętrzać się w niszowych publikacjach”.

Ostatnie Wpisy

Czwarte morze

2024.06.28

Fundacja Republikańska

47. numer Rzeczy Wspólnych

2024.05.27

Fundacja Republikańska

Wieczór wyborczy

2024.05.27

Fundacja Republikańska

WSPIERAM FUNDACJĘ

Dołącz do dyskusji