Budget Watch 2013 (6) Niestety mieliśmy rację

2013.07.17

Fundacja Republikańska

Stało się to, co przewidywaliśmy gdy uruchamialiśmy na początku roku Republikański Bugdet Watch – premier wraz z ministrem finansów zapowiedzieli nowelizację budżetu państwa na rok 2013. Startując z monitoringiem budżetu pisaliśmy m.in. „realizacja wielkości w nim zapisanych, w szczególności w zakresie dochodów, zależy w znacznej mierze od spełnienia założeń makroekonomicznych, które w naszej ocenie, są w większości przypadków nierealne. (…). Uważamy, pomimo zapewnień rządu o realności budżetu na rok 2013, że zmieszczenie się w założonym deficycie nie większym niż 35,565 mld zł, jest mało prawdopodobne”. Wyniki budżetu po kwietniu nazwaliśmy „katastrofalnymi”, szacując dziurę w budżecie na ok. 20 mld zł. Dziś (bez satysfakcji) stwierdzamy, że to my mieliśmy rację, pomimo, że w czerwcu do budżetu wpłynął zysk Narodowego Banku Polskiego (prawie 5 mld zł), znacząco przekraczający zakładany w budżecie (400 mln zł), jak również budżet w większych kwotach od zakładanych zasiliły wpływy z dywidend spółek w których udziały posiada Skarb Państwa.

Tym samym spadł deficyt budżetu państwa, który po pierwszej połowie roku został wykonany w 73 proc, jednak jest ponad 23% wyższy niż po czerwcu 2012r.  Ten deficyt jest jednak sztucznie zaniżany, poprzez wstrzymywanie dotacji dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a tym samym, zaniżanie wydatków. Bieżące wypłaty emerytur są możliwe dzięki udzielanym pożyczkom. Za taką politykę przyjdzie jednak zapłacić w przyszłości, podobnie jak korzystanie ze środków zgromadzonych w Funduszu Rezerwy Demograficznej, w sytuacji gdy demograficzne tsunami dopiero nadejdzie za lat kilka. W umieszczonej poniżej tabeli znajdują się najważniejsze wielkości związane z wciąż aktualnym budżetem.

Jak wspomnieliśmy, została zapowiedziana nowelizacja budżetu, który od początku był budżetem nierealistycznym. Minister Rostowski ogłosił, że pomimo oszczędności w wydatkach rzędu ok. 8,5 mld zł, deficyt wzrośnie o kolejnych 16 mld zł. Z uwagi jednak na zapisy ustawy o finansach publicznych, ograniczające możliwość dowolnego zwiększania deficytu, w przypadku zadłużenia publicznego przewyższającego tzw. progi ostrożnościowe, minister Rostowski zapowiedział zawieszenie progu w wysokości 50% PKB. Na koniec roku 2012 zadłużenie liczone według metodologii krajowej wynosiło 52,7% PKB i w związku z powyższym, nie jest możliwe zwiększenie deficytu o kilkanaście miliardów złotych, bez zmiany przepisów. Należy przy tym zauważyć, że 50 proc. PKB jest to pierwszy „hamulec” wysokości zadłużenia publicznego, które wzrasta dynamicznie od roku 2008 (szczególnie w latach 2009 – 2010), który przyczynił się do powstrzymania wzrostu już po roku 2010. Tym samym, rząd pozbędzie się stabilizatora, który zwiększał bezpieczeństwo finansów publicznych.

Trzeba również przyznać, że progi ostrożnościowe traciły na znaczeniu w ostatnich latach na znaczeniu, poprzez zwiększanie wysokości zadłużenia poza statystykami (zadłużenie liczone według metodologii unijnej przekracza 55% PKB, czyli znajduje się powyżej drugiego progu, co oznacza, że zadłużenie w wysokości blisko 3% PKB, tj. ponad 46 mld zł, nie jest uwzględnione w krajowych statystykach). Celowym w naszej ocenie jest (co sprzyjać będzie przejrzystości finansów publicznych) ujednolicenie statystyk liczenia wysokości zadłużenia publicznego poprzez dostosowanie norm krajowych do unijnych a także publikacja wysokości tzw. zadłużenia ukrytego, czyli wobec przyszłych emerytów. W takiej sytuacji na pewno będzie większa świadomość wprowadzenia emerytury obywatelskiej.

Ostatnie Wpisy

Czwarte morze

2024.06.28

Fundacja Republikańska

47. numer Rzeczy Wspólnych

2024.05.27

Fundacja Republikańska

Wieczór wyborczy

2024.05.27

Fundacja Republikańska

WSPIERAM FUNDACJĘ

Dołącz do dyskusji